Virtual Private Server (VPS) – najprościej opisać na przykładzie. Załóżmy że mamy cały tort, który upiekliśmy na urodziny. Dzielimy na kawałki i przekazujemy zgromadzonym gościom.

Dokładnie tak samo dzieje się z fizyczną maszyną. Serwer dzielony jest na mniejsze części, wirtualne, z zagwarantowanymi parametrami i udostępniane użytkownikom.

VPS jest pewnym kompromisem między hostingiem współdzielonym, a serwerem dedykowanym. Daje znacznie większe możliwości konfiguracyjne i administracyjne w ramach przeznaczonej mocy, niż hosting współdzielony. Nadal jednak, jesteśmy tylko częścią większej całości, co nie ma miejsca przy serwerze dedykowanym, który należy tylko do właściciela.

Ogromną zaletą serwera VPS jest dostęp z poziomu root-a (administratora) do wybranej dystrybucji. Daje to szereg korzyści. Możemy np. sami zainstalować serwer WWW (np. Apache, Ngix) i skonfigurować go pod nasze potrzeby, a nie być zdani na uśrednione potrzeby większości użytkowników hostingu współdzielonego. Możemy pobierać i instalować dodatkowe aplikacje, moduły, rozszerzające możliwości posiadanej dystrybucji, czy też kompilować aplikacje, na język maszynowy.

Warto też wspomnieć, o możliwości szybkiego zwiększenia zasobów w ramach potrzeb. Załóżmy, że prowadzisz sklep internetowy. Planujesz sporą promocję. Możesz dogadać się z dostawcą, lub zwiększyć parametry z panelu administracyjnego. Większa liczba RAM-u czy dodatkowe vCPU. Dzieje się to od ręki, a płacisz tylko za okres z którego korzystasz ze zwiększonych zasobów. Poza promocją, wracasz do poprzednich parametrów.

Argumentem za serwerem VPS jest bez wątpienia cena. Na polskim rynku najprostszy serwer VPS można kupić już za 5zł netto i zmierzyć się na nowym froncie doświadczeń z administrowaniem maszyną wirtualną.

Zachęcam do zabawy 🙂